Like My Fanpage
Click
Popular Posts
-
Mam 24 lata - no dobra, rocznikowo 25, ale jestem grudniowym dzidziusiem, więc każdy rozumie moje zaniżanie wieku. Kiedyś zawyżałam, teraz p...
-
Często pytacie mnie o moją orientację - jak to z z nią jest, kogo wolę, czy miałam facetów, czy miałam kobiety, czy jestem kobietą, a może f...
-
O tym jak umierałam Nie wiem czy ktokolwiek z was ma starsze rodzeństwo. Ja mam starszego brata, którego całe życie darzyłam największym...
-
Moje życie jest dziwne pod wieloma względami - i nie chodzi tu tylko o gubienie majtek w czasach wczesnego dzieciństwa. W życiorysie mam nap...
-
Zazwyczaj opisuje tu wydarzenia, które miały miejsce w mojej dalekiej przeszłości, czasem zdarzają się wspominki z lat niedawnych. Tym razem...
Followers
Labels
- na luzie (18)
- życie (14)
- kobieta (13)
- perypetie (11)
- przeszłość (11)
- porady (8)
- moda (7)
- sheinside (7)
- motywacja (6)
- postęp (5)
- zdjęcia (4)
- foto (3)
- rodzice (3)
- romwe (3)
- uroda (3)
- alkohol (2)
- bajka (2)
- depresja (2)
- figura (2)
- ip6 (2)
- iphone 6 (2)
- jedzenie (2)
- mężczyźni (2)
- najedzeni fest (2)
- seriale (2)
- walktrendy (2)
- PMS (1)
- bikini (1)
- brat (1)
- ciąża (1)
- cukinia (1)
- depilacja (1)
- depilacja woskiem (1)
- drama queen (1)
- hollywood (1)
- homofobia (1)
- homoseksualizm (1)
- idioci (1)
- internet (1)
- kosmetyki (1)
- lazania (1)
- miłość (1)
- narkotyki (1)
- papierosy (1)
- pedofilia (1)
- piłka nożna (1)
- placuszki (1)
- przepisy (1)
- przypowieść (1)
- psychoanaliza (1)
- sport (1)
- sąd (1)
- tiramisu (1)
- wege (1)
- wegetarianizm (1)
- wegetarianskie (1)
- win (1)
- woskowanie (1)
- zemsta (1)
- ćwiczenia (1)
Klaudia czy tutaj chodzi o to ze Czuprynka stawała się inną osobą na działającą na nią miłość drugiej osoby? Tzn. zmieniała się wbrew sobie? Ogólnie fajna historyjka trochę związana z Tobą prawda? :*
OdpowiedzUsuńMiękkie serce nie jest złe, wręcz przeciwnie, jednak trzeba wtedy pamiętać o twardej dupie do kopania.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kłamanie czuprynki odnosi się do okresu w twoim życiu gdzie tylko imprezowałaś, czarny rycerz jest twoją dziewczyną której imienia nie wolno wymawiać a złoty rycerz to Lola z która w twoich oczach zmieniła się przez twoje problemy i w końcu i ona odeszła. Mam nadzieję jednak że czuprynka nie wróciła do kłamania na zawsze. Kocham.
OdpowiedzUsuńrównież odniosłam dokładnie takie samo wrażenie jak powyższy anonim
OdpowiedzUsuńMyślę że chodzi o to że czuprynka miała pierwszego księcia którego zawiodła i on zawiódł ją, a książę którego później poznała chciał jej pomóc i pocieszyć i bardzo się pokochali. Czuprynka uważała go za kogoś bardzo ważnego. Książę zmienił ją na lepsze. Później jednak zaczął się kryzys, a czuprynka wróciła do życia sprzed poznania jasnowłosego księcia. Czuprynka i jasnowłosy książę zaczęli się od siebie oddalać. Czuprynka straciła księcia.. Ciągle myślała o jego powrocie i na końcu zrozumiała że bardzo się starał. Niestety zrozumiała to po jego odejściu
OdpowiedzUsuńKocham insik ;*
Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła po przeczytaniu była taka, że to historia Twojego życia. Przeczytałam drugi raz i zaczęłam się zastanawiać nad końcówką... Przeczytałam 3 i 4 i jestem prawie pewna, że od początku miałam racje... Ta czarna zbroja to przeszłość, która zaczęła do Ciebie wracać...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta bajka się nie skończy w tym miejscu... Wierzę, że księżniczka poradzi sobie ze wszystkim i będzie żyła długo i szczęśliwie ze swoim księciem... albo księżniczką:)
Duuuuużo siły dla Ciebie Klaudusia<3
ja to zinterpretowałam tak, że na początku miała w sobie zbyt dużo dobra, które "podarowała" złej osobie, później przekonana, że znalazła tym razem prawdziwie dobrą osobę była pewna, że może mu zaufać i znów pokazać mu swoje dobro:) ale to jest bajka w której nie ma szczęśliwego zakończenia, ta bajka opisuje życie, po pierwsze to, że przejmujemy się niewłaściwymi osobami, a po drugie, że nie wszystko jest takie jakie mogłoby się wydawać i po trzecie, że w życiu nie zawsze spotka nas szczęśliwe zakończenie:) a może nawet chodzi o to, że Czuprynka była zła, cały czas kłamała i to jest kara za jej grzechy, no w każdym bądź razie jak Klaudia napisała tych interpretacji jest mnóstwo
OdpowiedzUsuńMwtaforyczna ta twoja notka dająca dużo do myślenia. Wydaje mi się że każdy gdzieś w życiu był albo spotkał taką czuprynke, która po prostu była naiwna.
OdpowiedzUsuńA morał z tego taki jebać suki i czarne rumaki. Życie jest pełne niespodzianek, trzeba otworzyć umysł i nie zamykać serca. To, co najlepsze jest jeszcze przed nami.
OdpowiedzUsuńTo jest oczywiste, ze to odzwierciedla twoje zycie... skupie sie na koncowce, bo o to prosilas. Ciagle nie moge sie domyslic kim jest kupiec, ale mam wrazenie ze po tym jak odeszlas od Oli otrzymywalas rozne wiadomowci, rozne rzeczy slyszalas od roznych ludzi, moze od znajomych albo kogos innego ( czyli od kupca ), co spowodowalo powrot dawnej Ciebie, tej silnej, twardej ( zbroja, jaka podarowal Ci kupiec ).
OdpowiedzUsuńKlaudia nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Zapomnij o przeszłości... Zapomnij o jasnowłosej... Jasnowłosa miała kilka warstw, kilka zbroi na sobie, na wierzchu była może biała, może jaśniejsza, ale najgłębiej schowana - czarna jak smoła. Prawda jest też taka, że Twoje zbroje też były wielokolorowe. Trochę naiwna też jesteś. Zacznij od powrotu do jak najbardziej normalnych stosunków z rodziną, tam gdzie czułaś się najbezpieczniej...
OdpowiedzUsuńBoże, Klaudia było do przewidzenia, że udział w różnych konkursach i tzw. "zwycięstwa" przewrócą Oli w głowie i Ty w tej nowej bajce już nie będziesz pasowała. Nie bądź naiwna i zajmij się swoją karierą. Moim zdaniem piszesz fajne blogi, w bardzo ciekawej formie, może nie zawsze zrozumiałej dla przeciętnego czytelnika, ale zasługującej na dostrzeżenie, może i jakieś nagrody... promuj się bardziej... sukces gwarantowany...
OdpowiedzUsuńKlaudia nie wiem, czy bycie czarnym charakterem tak do końca jest sposobem na życie... Na pewno dobrze zrozumiałaś przekaz "LOSU", który w ostatnim okresie otrzymałaś? Owszem może życie tak Cię ukształtowało, że otrzymałaś w prezencie mocną zbroję, cokolwiek pod tym pojęciem rozumiemy, aby móc się bronić, ale jesteś pewna, iż będziesz szczęśliwa, jeżeli Twoje życie będzie upływało na oszukiwaniu innych? Każdy z nas jakoś tam przed światem kłamie, ale ważne jest zachowanie proporcji. Od Oli też na odchodne otrzymałaś przekaz, że na kłamstwie, na kreowaniu fałszywego wizerunku można zarobić... może na krótką metę, ale zawsze... Nie ważne, do jakich zwyczajów wróciłaś, ważne, abyś była sobą i zacznij pracować nad własną karierą, a nie na karierą innych... Istotne też, czy wróciłaś do innego stylu życia, bo tego potrzebowałaś, czy też dlatego, że czułaś się samotna...
OdpowiedzUsuńKlaudia Twoje życie, Twoje wzloty i upadki, Twoje decyzje. Przeszłości nie zmienisz, przyszłość - wielka niewiadoma... Carpe diem... I nie tyle istotne ile razy jeszcze upadniesz, ale czy się za każdym razem podniesiesz.
OdpowiedzUsuńKlaudusia Czuprynka
OdpowiedzUsuń